sobota, 30 stycznia 2021

IV niedziela zwykła, 31.01.2021r.

 Liturgia słowa: Pwt 18, 15-20; Ps 95, 1-2.6-9; 1 Kor 7, 32-35; Mk 1, 21-28

Trudno jest podporządkować się innym, posłuchać dobrej rady,  uwierzyć, że ktoś wie lepiej, przyznać komuś rację... Trudno uciec od swoich schematów, przyzwyczajeń, przekonań i dać się poprowadzić. Trudno zaufać czyjejś opinii, słowom - bo to tak bardzo ulotne, zmienne, ryzykowne... 

Szabat w Kafarnaum... Spokój i cisza. Fale jeziora rytmicznie uderzają o burty rybackich łodzi przycumowanych przy brzegu i odbijają się echem od  bazaltowych murów domów. Mieszkańcy gromadzą się w synagodze na modlitwie. Kiedy przychodzi czas na studiowanie Tory - głos zabiera obcy...  Co o Nim wiadomo? W sumie niewiele.. dopiero pojawił się w Galilei, wzywa do nawracania się i mówi, że bliskie jest królestwo Boże. Kim jest? Skąd się wziął? 

Ciekawe, jaki fragment Pisma objaśniał Jezus... Może ten z Księgi Powtórzonego Prawa? Pan, Bóg twój, wzbudzi dla ciebie proroka spośród twoich braci, podobnego do mnie. Jego będziesz słuchał... Co o nim mówił? Musiało być to niezwykłe, gdyż słuchacze dziwili się tej nauce - uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. I to pytanie - kim On jest - stawało się coraz bardziej istotne. Prorok? Nauczyciel? Święty Boga

Dziś to Ty słuchasz tego Słowa. Jakie pytania budzi ono w Tobie? Czy szukasz na nie odpowiedzi? Kim jest dla Ciebie Jezus? Prorokiem? Mistrzem? Nauczycielem? Bogiem? Panem? Zbawicielem? Bratem? Świetnym mówcą? Cudotwórcą? Może traktujesz Go jak postać historyczną z zamierzchłej przeszłości - dziś zupełnie już nieżyciową? Kim jest dla Ciebie - człowieka żyjącego w czasach, kiedy władza nie kojarzy się najlepiej a autorytet stał się pojęciem zupełnie zapomnianym? Co - i czy - o Nim myślisz? Czy uwolnienie, którego jesteś świadkiem w dzisiejszej ewangelii, jest dla Ciebie wydarzeniem dziejącym się tu i teraz - czy to jakaś legenda?

Jak słuchasz słów, które padają w tej liturgii? Puszczasz je mimo uszu - czy przyjmujesz z radością wierząc, że to głos Pana? Ze właśnie dziś - konkretnie do Ciebie - mówi, że jest Twoim Bogiem, Światłem, które rozprasza mroki śmierci i grzechu? Nie musisz się już bać - Jezus jest i działa w Twoim życiu, wyzwala Cię z Twoich schematów, prowadzi... o ile na to pozwolisz, uznasz Jego władzę nad Tobą, porzucisz swoją samowystarczalność i przekonanie, że wiesz lepiej... 

Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie... tylko tyle - i aż tyle - wystarczy, by cieszyć się wolnością, którą chce Ci dziś dać Jezus. Daj się poruszyć Jego Słowu... Ono nigdy nie zawodzi. Od tysięcy lat jest niezmienne, jak niezmienna jest miłość Boga do swojego ludu. Do Ciebie...

 



sobota, 23 stycznia 2021

III niedziela zwykła, 24.01.2021r.

 Liturgia słowa: Jon 3, 1-5.10; Ps 25, 4-9; 1 Kor 7, 29-31; Mk 1, 14-20

Przemija bowiem postać tego świata... Wszystko wokół tak szybko się zmienia. To, czym dziś żyje świat, jutro już trafi do kosza. Codziennie odbieramy miliony sygnałów - które chcemy zatrzymać, ocalić od zapomnienia? Co w nas zostanie? Czy warto kolekcjonować kolorowe koraliki dobrych chwil? A jeśli nie - to cóż w ogóle warto...? Czytam dzisiejszą liturgię słowa i powracają do mnie wspomnienia... 

Jezioro Galilejskie... białe grzywy fal, śmiech mew, wiatr szarpiący włosy i jego niespokojny poszum w nadbrzeżnych zaroślach. Drobne muszelki na plaży, plusk ryb, szare chmury piętrzące się nad taflą jeziora. Zagubiony promień słońca nurkujący w głębinie, kołyszące się w oddali łodzie rybackie. Splątane wiatrem sieci porzucone na brzegu...  Przeszłość? Czy teraźniejszość? Do kogo mówi Jezus w tej przestrzeni? Do Szymona i Andrzeja - czy do mnie?

Ewangelia, która aktualizuje się tu i teraz. Słowo Jezusa, które nie przemija i brzmi tak samo świeżo. Niezmienne jak Genezaret... Historia, która przydarza się nie tylko uczniom - ale także mnie i Tobie. Jesteśmy uczestnikami tamtych wydarzeń - a w zasadzie one przytrafiają się nam tak samo, jak im. Głos Jezusa odbija się echem wśród kamiennych murów. Chrystus mówi dziś do Ciebie: Pójdź za mną. I nie oznacza to wcale radykalnej zmiany dotychczasowego życia, ale raczej wpuszczenie Go w przestrzeń codzienności. Uczniowie nadal pozostają rybakami - czyli robią to, co potrafią najlepiej - ale dzięki spotkaniu z Jezusem ich codzienność staje się misją. 

Ciebie też spotyka dziś Jezus. Staje blisko.Przygląda się temu, co teraz robisz. Może właśnie pieczesz ciasto albo gotujesz obiad; może czytasz książkę lub oglądasz serial; może siedzisz sam i patrzysz gdzieś w dal - a może jesteś pośród innych ludzi...  Poczuj na sobie Jego spojrzenie pełne miłości. Dostrzeż Jego obecność - tu i teraz. Usłysz, jak zaprasza Cię na wspólną wyprawę...

Czas jest krótki. Czas się wypełnił. Czas, którego miarą jest długość drogi... Nie wiem, ile jej jeszcze zostało. Tydzień, miesiąc, rok... Ile zakrętów, skrzyżowań, ścieżek donikąd... Wiem jednak, że nie jestem sama - bo przyjęcie zaproszenia Jezusa tu, nad jeziorem Galilejskim, włącza mnie we wspólnotę uczniów - wszystkich, którzy natychmiast, porzuciwszy sieci, poszli za Nim.





sobota, 16 stycznia 2021

II niedziela zwykła, 17.01.2021r.

 Liturgia słowa: 1 Sm 3, 3b-10.19; Ps 40, 2.4.7-10; 1 Kor 6, 13c-15a.17-20; J 1, 35-42

Zimą w domu czuję się trochę jak w bezpiecznym kokonie, zwłaszcza nocą - ogień buzuje w kominku, na choince świecą się lampki, jest dziwnie jasno... Śnieg przykrywa ogród - śmiesznie wyglądają białe czapy na gałęziach. Jest cicho. Nie słychać szumu autostrady, stukotu kamieni potrącanych przez koła samochodów. Świat wydaje się pogrążony w zimowym śnie. To dobry czas - cichy i spokojny, jakiś taki inny...

Cisza panująca wokół wyostrza zmysł słuchu. Wyławiam z niej dźwięki - tykanie zegara, trzask palącego się drewna, szelest spadających z choinki igiełek. Ta nocna pustka pozwala usłyszeć więcej niż zwykle. Na co dzień żyjemy szybko i w hałasie - co chwilę dzwoni telefon, głosy splatają się ze sobą, ktoś wychodzi, ktoś wraca, coś się ciągle dzieje -  w tej kakofonii dźwięków trudno usłyszeć głos Pana...

Samuelu! Pan woła... Zna Twoje imię - ale często Jego głos ginie, stłumiony przez inne, te bardziej nachalne, oczywiste, głośniejsze. Jeśli chcesz Go usłyszeć - spróbuj oswoić się z ciszą. Pozwól sobie na chwilę samotności, daj sobie czas - Pan przyjdzie, bo chce mówić do Twojego serca, chce, byś Go wysłuchał, chce być z Tobą. Nie zrobi niczego wbrew Tobie - czeka na Twoją zgodę, Twoje Mów, Panie, bo sługa Twój słucha... Jeśli otworzysz się na Jego obecność - objawi Ci swoją wolę, włoży Ci w usta pieśń nową, zamieszka w Twoim sercu... 

Na drodze wiary Twoja otwartość ma największe znaczenie. Warto wytężyć słuch, by nie przegapić spotkania z Panem - bo czasem to ktoś inny Go wskaże. Heli. Jan Chrzciciel. To ludzie posłani, by pokazać Ci Jezusa, który przychodzi również dziś. Oni wiedzą, że to Bóg, i opowiadają o Nim. Usłyszysz ich głos i pójdziesz na nim - czy pobiegniesz dalej, zaprzątnięty swoimi sprawami? Świat jest pełen świadków Chrystusa - tych, którzy spotkali Go i dzielą się tym z innymi. Znaleźliśmy Mesjasza - mówi Andrzej do swojego brata. Znalazłam Mesjasza - mówię dziś do Ciebie. Dasz się przyprowadzić do Jezusa, by On Cię przemienił, prowadził, stał się Twoim Panem i Zbawicielem? 

Spotkaj się z Nim w ciszy zimowego wieczoru. On jest... Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za wielką bowiem cenę zostaliście nabyci... 



sobota, 9 stycznia 2021

Święto Chrztu Pańskiego, 10.01.2021r.

 Liturgia słowa: Iz 55, 1-11; Iz 12, 2-6; 1 J 5, 1-9; Mk 1, 7-11

Moim żywiołem jest woda. Uwielbiam ją - w każdej formie. Kapryśnego nurtu rzeki, który niesie ze sobą liście i patyki; spokojnej tafli jeziora różowiejącej o zmierzchu; górskiego źródełka sączącego się spomiędzy bukowych liści... 

Woda - w tak różnej postaci, tak inna - a jednak niezmienna... Istniejąca w tysiącach odmian - również w dzisiejszej liturgii słowa. Wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! - to woda żywa, Bóg, który daje Siebie całkowicie za darmo... Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia - to obietnica, że ta sama woda włączy nas do grona zbawionych... Jezus Chrystus jest Tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha - to konkretne odniesienie do wód Jordanu, obmycia z grzechu - chrztu, którego udzielał Jan... I w taki sposób trafiamy nad brunatne wody tej rzeki, by powrócić na chwilę do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło... 

Ludzie tłoczący się na błotnistym brzegu. Piasek pustyni wciskający się w oczy. Czekanie... I w końcu ten moment - wyznanie grzechów, zanurzenie w mętnej wodzie i pierwszy łyk świeżego powietrza... świat wydaje się inny, nowy, powietrze smakuje rześko jak nigdy dotąd. Koniec - i początek nowej drogi. Nowe życie. Wolność... I głos: Ty jesteś moim Synem umiłowanym... 

Chrzest włączył też Ciebie w Bożą rodzinę. Nadał Ci tożsamość dziecka Bożego. W znaku wody przyszedł Bóg, by poprzez nią obmyć Cię z grzechu i dać Ci nowe życie, nazwać Cię na nowo. To ta sama woda, o której mówi dzisiejsza liturgia słowa. Zdrój zbawienia. Woda życia. Dar wiary. Co z nim zrobisz? 

Woda jest żywiołem, ma swoją dynamikę, przybiera różne postaci - czasem leniwie sączy się - kropla po kropli - czasem bywa potężnym wodospadem, którego huk zagłusza inne dźwięki. Taka też jest droga wiary - raz mozolna i powolna, raz bystra i żywa. Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Bo w Nim są nasze źródła, nasze początki - w Nim jest nasze życie... 



sobota, 2 stycznia 2021

Druga niedziela po Narodzeniu Pańskim, 3.01.2021r.

 Liturgia słowa: Syr 24, 1-2.8-12; Ps 147B, 12-15.19-20; Ef 1, 3-6.15-18; J 1, 1-18

Słowa... Tak ich wiele wokół. Istnieje to, co nazwę, wypowiem, przedstawię za pomocą słów. I choć czasem przeczuwam, że poza nimi jest znacznie więcej, muszą mi wystarczyć. Może są trochę po to, aby uświadomić mi moją własną skończoność, niedoskonałość - bo tak wiele dzieje się w przestrzeni pomiędzy słowami... Nie wszystko i nie zawsze potrafię nazwać, opisać i pokazać komuś tak, by widział, jak ja widzę. To samo słowo może zostać zrozumiane zupełnie inaczej - pojawiają się problemy z definicją, konkretyzacją znaczenia... Słowa, słowa, słowa...

Na początku było Słowo - bo ono właśnie ma moc stwórczą. Powołuje do istnienia bądź nadaje nazwę temu, co jest. Słowo było obecne w raju, by pomóc człowiekowi uporać się z ogromem świata stworzonego, uporządkować go. Słowo - to czasem polecenie, rozkaz - Bóg śle swe polecenia na krańce ziemi i szybko mknie Jego słowo. Słowo dociera do kogoś - i wyzwala wdzięczność, radość - jak pisze święty Paweł usłyszawszy o waszej wierze (...) nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. I w końcu - Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. To ten moment, kiedy Słowo staje się Bogiem z nami... kiedy Bóg daje nam Siebie już nie w abstrakcyjnym pojęciu słowa - ale w konkretnym ciele Jezusa Chrystusa, Swojego Syna. 

Bóg jest Słowem, a Słowo - Bogiem, dowodem Jego obecności w nas i pomiędzy nami. W Nim jest wszystko - mądrość i moc, dobrobyt i pokój, miasta i ich mieszkańcy... W Bogu każdy z nas znajduje swoje niepowtarzalne miejsce - jako Jego umiłowane dziecko - bo zostaliśmy przez Niego wybrani przed założeniem świata i wezwani do świętości. W Bogu jest nasz dom, w Nim są nasze korzenie - i On też jest naszym przeznaczeniem.

Ty również masz swój dom w Bogu. Ciebie także kocha - i o Tobie myśli. Jest Twoim Ojcem i chce obdarzać Cię wszystkim, co najlepsze, wszelkim błogosławieństwem. Mocą Swojego Słowa stwarza Cię na nowo, powołuje do istnienia, ożywia... Jego kocham Cię brzmi najpełniej właśnie dziś, kiedy decyduje się zamieszkać pośród nas, bo chce być blisko, jak najbliżej Ciebie... Przyjmij Go więc - z ufnością i otwartością, tak jak potrafisz... Tyle wystarczy. 



VI niedziela wielkanocna, 14.05.2023r.

  Liturgia słowa: Dz 8, 5-8.14-17; Ps 66, 1-7.16.20; 1 P 3, 15-18; J  14, 15-21 Czasem wystarczy jedno zdanie. Parę wyrazów splecionych w me...