sobota, 5 grudnia 2020

II niedziela adwentu, 6.12.2020r.

 Liturgia słowa: Iz 40, 1-5.9-11; Ps 85, 9-14; 2 P 3, 8-14; Mk 1,1-8

Lubię drogi i ścieżki w górach. Lubię ich nieprzewidywalność i możliwość dotarcia do miejsc, których nie odkryłabym w żaden inny sposób. Lubię drogi, których nie ma na mapie, niewyznaczone szlaki, leśne ścieżki donikąd... Lubię czuć się jak pionier przecierający drogę dokądś... Lubię czasem wędrować bez celu, iść tam, gdzie poniosą mnie nogi... Lubię momenty olśnień na tych drogach -  soczystą zieleń traw, kolorowe liście z połyskującymi kroplami rosy, odległe światła miasta, czarno-złote plamki salamandry wygrzewającej się na kamieniu... Szelest liści, śpiew ptaków, przedwieczorną ciszę... Lubię drogę - i możliwości, które stwarza. Droga to obietnica przygody... 
Przygotujcie drogę Panu... Myślę, że Pan Bóg też lubi drogi... Znajduje przecież tak wiele sposobów, by dotrzeć do mojego serca. Spotykam Go w czasie tych moich wędrówek- uśmiecha się do mnie promieniem słońca w gęstwinie liści, pokazuje, że świat naprawdę jest piękny i nic - absolutnie nic - nie może sprawić, by to się zmieniło....
Każdy z nas jest wędrowcem. Droga jest również Twoim przeznaczeniem. A w zasadzie - bycie w drodze... Jesteś tu tylko na chwilę - dłuższą, krótszą - ale jednak ograniczoną. Masz swoją drogę, plan na życie, marzenia, oczekiwania... Czasem z niej zbaczasz, czasem przystajesz, zawracasz, szukasz, gubisz się i odnajdujesz. Ważne jednak, byś miał świadomość, dokąd zmierzasz, co jest Twoim przeznaczeniem - i gdzie zakończy się Twoja podróż. Ważne, byś czasem pozwolił sobie potowarzyszyć w tej wędrówce. No i najważniejsze - żebyś pamiętał, że nigdy nie jesteś sam...Twój Zbawiciel zawsze jest przy Tobie i wspiera Cię - dokądkolwiek pójdziesz. Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie
Przyjście Pana to dobra nowina. Nie bój się więc tego, że Pan jest blisko - On pragnie Twojego szczęścia, chce, byś już nie musiał się martwić, szarpać, walczyć. Przygotuj swoje serce na spotkanie z Nim - tak jak potrafisz, bo nigdy (na szczęście) nie będziesz idealny. Wypatruj Go - a na pewno pozwoli Ci się czasem dostrzec na drodze Twojego życia - może w pięknie, które dookoła, może w ludziach, których spotkasz, może w nieoczekiwanych momentach, gdy przyjdzie Ci z pomocą, może w smutkach i trudnościach... On jest. I zawsze będzie. Bądź więc uważny, byś nie przegapił momentu Jego przyjścia do Ciebie...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

VI niedziela wielkanocna, 14.05.2023r.

  Liturgia słowa: Dz 8, 5-8.14-17; Ps 66, 1-7.16.20; 1 P 3, 15-18; J  14, 15-21 Czasem wystarczy jedno zdanie. Parę wyrazów splecionych w me...