sobota, 22 stycznia 2022

III niedziela zwykła, 23.01.2022r.

 Liturgia słowa: Ne 8, 2-6.8-10; Ps 19, 8-10.15; 1 Kor 12, 12-30; Łk 1, 1-4 i 4, 14-21

Jakiego Boga poznali Izraelici? Co o Nim wiedzieli? Jak Go postrzegali? Przekazywane z pokolenia na pokolenie opowieści mówiły o Jego wielkich cudach i znakach, których dokonywał dla swojego ludu. Cała historia wyjścia z niewoli - plagi spadające na Egipcjan, zatopienie wojsk faraona w Morzu Czerwonym, obłok towarzyszący ich wędrówce, manna z nieba i woda wytryskująca ze skały - ukazywały potęgę i wielkość Jahwe - Boga górującego nad człowiekiem, którego nie da się poznać, zrozumieć. Zbliżyć się do Niego mogli tylko wybrani - oni również przekazywali Jego słowa całemu ludowi, wstawiali się za nim i błagali o litość, gdy sprzeniewierzył się Prawu. Bóg Izraela budził strach u jego wrogów i respekt u wyznawców. Jego wszechmoc i majestat onieśmielały i w pewien sposób utrudniały budowanie relacji z Nim. Potrzebni byli pośrednicy - kapłani, prorocy - przekazujący Jego słowa i tłumaczący je tak, by łatwiej było przełożyć je na konkretne działania... Czytanie Prawa Bożego odbywało się zawsze w podniosłej atmosferze, w skupieniu i według ustalonego porządku. 

W nazaretańskiej synagodze - jak w każdy szabat - gromadzą się ludzie na czytaniu Prawa Bożego. Wiedzą już, że niebawem pojawi się oczekiwany Mesjasz, Zbawiciel Izraela. Przekazy proroków są w tej kwestii zgodne. Wyobrażają więc sobie tego Boga, zastanawiają się, kim i jaki będzie. Skoro to Bóg - to na pewno będzie wyjątkowy, potężny, pełen majestatu... będzie Królem - a więc zaprowadzi porządek, pokona wrogów i będzie rządził całym narodem tak, jak to czynią inni władcy. Jego działaniu towarzyszyć będą spektakularne znaki i cuda. Kim On będzie? Kiedy się objawi? Jezus - znany im od małego, syn cieśli Józefa, podobno jeden z lepszych mówców i nauczycieli - wstaje, by odczytać Słowo. Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność a niewidomym przejrzenie... - echo słów odbija się od kamiennych ścian synagogi i przez chwilę wybrzmiewa, by w końcu nastała cisza. Słowo padło. W zasadzie nie ma już nic więcej do dodania...a jednak zgromadzeni nie spuszczają wzroku z Jezusa, czekając w napięciu na wytłumaczenie tego proroctwa. Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście...

Jezus jest Bogiem. Uzdrawia chorych, wyrzuca złe duchy, zamienia wodę w wino, wskrzesza zmarłych... W Nim spełnia się Słowo, przybiera konkretne, namacalne Ciało. Jezus jest człowiekiem.. Daje się poznać - można Go zobaczyć, usłyszeć, dotknąć... Można zbudować z Nim relację, zaprzyjaźnić się, pokłócić. Zjeść wspólnie posiłek i przemierzać galilejskie drogi. Łowić ryby i karmić głodnych okruchami chleba. Sprawia, że Prawo nabiera Ducha, ożywa, wypełnia się miłością, która nadaje mu kształt i formę. To już nie jest Bóg, który dopuszcza do Siebie tylko wybranych - On jest ciągle z ludźmi i pośród ludzi. 

Jezus żyje w Tobie i Ty żyjesz w Nim. Jesteś włączony w Jego misję - na różne sposoby. Czasem jesteś dłonią, którą otrzesz czyjąś łzę... czasem nogą, która idzie do tych, którzy potrzebują pomocy... czasem uchem, które z życzliwością wysłucha... ustami, które napomną, poradzą, podsuną rozwiązanie... Ciebie też Pan namaszcza i posyła, żebyś niósł dobrą nowinę o Bożej miłości tym, którzy na nią czekają. Jesteś niezbędnym elementem Jego planu, choć może nie zdajesz sobie z tego sprawy, może wolałbyś inaczej... Twoja nieobecność jest zauważalna - jak brak ręki albo nogi - bo jesteś potrzebny. Zawsze jesteś Bogu potrzebny - cokolwiek myślisz...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

VI niedziela wielkanocna, 14.05.2023r.

  Liturgia słowa: Dz 8, 5-8.14-17; Ps 66, 1-7.16.20; 1 P 3, 15-18; J  14, 15-21 Czasem wystarczy jedno zdanie. Parę wyrazów splecionych w me...