sobota, 5 września 2020

XXIII niedziela zwykła, 6.09.2020r.

 Liturgia słowa: Ez 33,7-9; Ps 95, 1-2.6-9; Rz 13, 8-10; Mt 18, 15-20

Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością... łatwo by było zatrzymać się przy tym zdaniu i opowiedzieć o tym, jak budować relacje, tworzyć wspólnotę modlitwy - bo przecież i o tym słyszymy w dzisiejszej ewangelii... I jeszcze te słowa: ... miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa... ale to nie wystarczy.

Upominanie nie jest popularne. Zwrócenie komuś uwagi nie jest łatwe. Tak samo zresztą, jak przyznanie racji komuś, kto wskazuje mi mój błąd. A jednak to ono jest treścią i sercem Słowa, które kieruje do nas Jezus... Jak reaguję na zło, które widzę? Co robię, by zapobiec czyjejś krzywdzie? Czy potrafię powiedzieć: tak nie wolno, to jest złe, przestań - czy przyglądam się i czekam, bo to nie moja sprawa? I w zasadzie - czego się boję?

Najczęściej to właśnie obawa przed wyśmianiem, odrzuceniem sprawia, że nie robię nic. Wcale nie dlatego, że nie mam racji... raczej zastanawiam się, co mój bliźni sobie o mnie pomyśli, jak zareaguje na moje słowa. Może przestanie być moim przyjacielem? Może nie będzie mnie już lubił? Może zmieni zdanie na mój temat i będzie myślał o mnie źle? A przecież tak bardzo chciałabym być lubiana...

Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jestem odpowiedzialna za tych, których Pan stawia na mojej drodze, których mi daje. Do Boga nie idziemy samotnie, jesteśmy ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku... Nikt z nas nie jest idealny, każdy błądzi, słabnie, upada... potrzebujemy siebie nawzajem, by nie ustać w tej drodze. Potrzebujemy wspólnoty, by nawzajem sobie pomagać. Ty też jesteś za mnie odpowiedzialny... Potrzebuję Ciebie, by usłyszeć, że robię źle, że tak nie powinnam, że moje zachowanie kogoś krzywdzi - bo często tego nie dostrzegam.

Miłość to nie tylko czułość, wyrozumiałość, przebaczenie - miłość to też wymagania. Jeśli kogoś kocham, to chcę jego dobra. I to, co dobre, czasem bywa trudne... W Bożym świecie nie ma jednak miejsca dla widzów. Tutaj każdy jest odpowiedzialny za każdego. Każdy jest zobowiązany, by troszczyć się o tych, którzy są obok. Bywa, że słowa, które muszę komuś powiedzieć, brzmią stanowczo. Bywa, że słowa, które słyszę od kogoś, bolą. A jeśli to właśnie one sprawią, że cofnę się ze skraju przepaści? Że wrócę, by rzucić się w ramiona Ojca jak marnotrawny syn? Może to właśnie na nie czekam? 

Upomnienie - to też jest wyraz miłości. Wymaga odwagi i poświęcenia. Obarczone jest ryzykiem łez - ale stawka jest najwyższa z możliwych - niebo...

dłoń, noga, miłość, palec, wiosna, para, romans, trzymać za rękę, ramię, trzymać, trzymając się za ręce, Ludzkie ciało, sukienka, interakcja, sens

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

VI niedziela wielkanocna, 14.05.2023r.

  Liturgia słowa: Dz 8, 5-8.14-17; Ps 66, 1-7.16.20; 1 P 3, 15-18; J  14, 15-21 Czasem wystarczy jedno zdanie. Parę wyrazów splecionych w me...